Zróbmy sobie raj – pod takim hasłem przeszedł wczoraj ulicami Krakowa  tegoroczny Marsz Równości.Frekwencja tegorocznego Marszu była bardzo wysoko. Około 10 tysiący osób pokonało trasę spod Muzeum Narodowego na Rynek Główny. Nie zabrakło tęczowych barw oraz haseł. Zabrakło w tym roku krakowskich polityków a Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, nie udzielił Marszowi patronatu. Obecni na marszu byli za to przedstawiciele środowisk lewicowych walczących o głosach w nadchodzących wyborach: Maria Łaś (Lewica Razem) oraz Maciej Gdula (Wiosna).

Wcześniej do zgromadzonych przemówili, wiceprezydent Warszawy – Paweł Rabiej i posłanka Nowoczesnej Monika Rosa.

Na rynku głównym na Marsz czekał „komitet powitalny” w postaci manifestacji środowisk narodowych. Kontrmanifestacja liczyła ok. 50 osób, które zostały skutecznie odgrodzone przez policję od trasy marszu. Nie licząc obraźliwy okrzyków z strony przeciwników Marszu nie zanotowano żadnych incydentów.
Tegoroczny Marsz zadedykowano transpłciowej aktywistce Milo Mazurkiewicz, która w piątek popełniła samobójstwo.