Rzeź niewiniątek
Masowe mordowanie dzików, jakie planuje obecny rząd natrafił na opór społeczny jakiego nikt by się chyba nie spodziewał. Prawie 700 przedstawicieli świata nauki, ekspertów mających wiedzę i kompetencję na temat ochrony przyrody, podpisało się pod listem przeciwko planowanej rzezi. W telewizji Paweł Kukiz, planowy mord ciężarnych loch, porównał do zbrodni wołyńskiej. Podczas przemówienia na wiecu, nerwy puściły byłemu posłowi Andrzejowi Rozenkowi, głosów obrońców zwierząt nie ma nawet co liczyć, ich stanowisko było jasne od początku. Zaskakujące dla wszystkich stanowisko zabrali myśliwi, którzy zapowiedzieli, że wbrew sugestiom władzy i pomimo kuszenia ich sporymi kwotami pieniędzy, strzelać do ciężarnych loch nie będą!
Rzekomym powodem masowej eksterminacji dzików ma być wirus ASF. Problem jednak w tym, że jak wykazała kontrola NIK-u, większość z skontrolowanych gospodarstw nie posiadało odpowiedniej bioasekuracji. Eksperci są zgodni co do tego, że za rozprzestrzenianie się choroby, winni są ludzie a już w szczególności rolnicy nie przestrzegających podstawowych zasad BHP.
Realnego powodu nie ma. A przynajmniej nie jest on podawany do publicznej wiadomości. Podobną akcję pod koniec lat 50, przeprowadził reżim komunistycznych Chin, wypowiadając wojnę wróblom. W jej efekcie państwo chińskie zostało nawiedzone klęską głodu. Matka Natura nie pozostaje obojętna na takie zbrodnie. Obyśmy my nie musieli czekać na jej zemstę.
EDIT: Masowe protesty dały mały efekt. Minister Środowiska zapowiedział wydanie polecenia, aby nie strzelać do ciężarnych loch.