Niemy świadek zbrodni
Wybudowany pod koniec XIX wieku austriacki fort - stanowiący ważny element północno-wschodniego odcinka, tak zwanego III pierścienia austriackich umocnień Twierdzy Kraków – w latach II Wojny Światowej był niemym świadkiem okrutnej zbrodni.
W dziejach bywają takie momenty, że wiatr historii, wieje bardzo mocno.
Budowę fortu 49 „Krzesławice” ukończono w 1886 roku. Niespełna 30 lat później fort był już własnością państwa polskiego, które po latach rozbiorów odzyskało niepodległość. Minęło kolejne 20 lat i fort ponownie zmienił właściciela. Teraz jego właścicielami , byli przedstawiciele „rasy panów”.
Na terenie leżącego w Krzesławicach fortu okupująca Polskę III Rzesza dokonała jednej ze swych licznych zbrodni. Miejsce, które jeszcze pół wieku temu miało służyć jako twierdza do obrony Cesarstwa Austro-Węgierskiego, stało się miejscem masowych egzekucji dokonywanych przez Niemców.
Na terenie fortu rozstrzelanych zostało co najmniej 440 osób.
Pierwsze doniesienia o zbrodni (m.in. artykuł z Dziennika Polskiego – którego fragment, zamieszczamy poniżej) wspominają o możliwej liczbie 2000 ofiar niemieckiego terroru.
Liczby tej nie potwierdziła jednak przeprowadzona pod koniec 1945 roku ekshumacja, przeprowadzona przez pracowników Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce. Śledztwem i pracami ekshumacyjnymi kierował Jan Sehn.
Z 29 masowych grobów, wydobyto ciała 440 osób:
91 - zostało rozpoznanych przez krewnych ofiar,
13 - zidentyfikowano na podstawie znalezionych przy nich dokumentów,
78 – nazwisk osób, które wedle wszelkiego prawdopodobieństwa zostały rozstrzelane w Forcie Krzesławice.
Po zakończeniu prac komisji, wszystkie ofiary niemieckich zbrodni zostały pochowane w wspólnej mogile na zapolu fortu.
W 1956 roku w miejscu kaźni postawiono pamiątkową tablicę.
Rok później ofiary doczekały się upamiętnienia w postaci pomnika. Uroczyste odsłonięcie pomnika-mauzoleum odbyło się 6 lipca 1957 roku. Obecni na zorganizowanych przez ZBoWiD uroczystościach odsłonięcia pomnika byli m.in. premier Józef Cyrankiewicz, I sekretarz KW PZPR L. Motyka, a także goście z zagranicy konsul radziecki i konsul francuski.
Uroczystość uświetniła kompania honorowa strzelców podhalańskich.
Niestety w późniejszych latach teren fortu systematycznie popadał w ruinę. Odnowić udało się go dopiero w ostatnim czasie. Obecnie swoją siedzibę w forcie ma Młodzieżowy Dom Kultury. Pomnik i fort, są odnowione i stanowią jedną z licznych pamiątek po tragedii jaką była II Wojna Światowa.
tekst/foto: Dariusz Grochal
video: Marcin Strzyżewski
Źródła:
Nad ujściem Dłubni do Wisły - Stanisław Pater
Dziennik Polski nr 160 (7-8.07.1957)
Dziennik Polski nr 131 (18.06.1945)
Linik zewnętrzne:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Egzekucje_w_Forcie_Krzes%C5%82awice https://pl.wikipedia.org/wiki/Fort_49_%E2%80%9EKrzes%C5%82awice%E2%80%9D