Insekty atakują tylko lampy, które świecą
Nie możesz być inny od innych. Nie możesz się wyróżniać. Nie możesz być wyjątkowy. Nie możesz być zbyt fajny. Nie możesz mienić się różnymi kolorami. Nie możesz przybierać pięknych barw. Nie możesz być rozświetlającą przestrzeń lampą.
Nie możesz, bo jeśli taki będziesz, to zaatakują Cię insekty. Jedne będą chciały, zupełnie nieszkodliwie, poświecić Twoim światłem, tylko po to, by też mogły być zauważone. Inne będą chciały odebrać Ci Twój blask i przypisać go sobie, bo same nie mają czym przyciągać. Będą też takie, które z czystej, wrodzonej chyba zazdrości, będą starać się przysłonić Twój blask, zaciemnić go, odebrać mu jego jaskrawość i umniejszyć jego piękno, tak by wydawało się bezużyteczne. Skoro one nie świecą, Ty też przecież nie możesz.
Możesz więc zszarzeć i nie rzucać się w oczy. Możesz wtopić się w tłum. Możesz scalić się z przeciętnością. Możesz być taki jak inni. Możesz przygasić światło, które w sobie masz. Możesz przestać świecić. Możesz to zrobić, by insekty przestały Cię atakować. Możesz się ukryć dopasowując się do nich. Żeby się od nich uwolnić możesz zrezygnować z siebie, ze swojego pięknego blasku.
Tylko pamiętaj, że poza insektami są też takie stworzenia, którym Twoje światło wskazuje drogę. Czasami pomaga ominąć przepaść, czasami dostrzec wystający na drodze kamień i dzięki Tobie się o niego nie potkną. Ciepło bijące od światła, które Ci towarzyszy topi serca otoczone od dawna grubą warstwą lodu. W Twoim cieple mogą się ogrzać wszyscy, którzy tego potrzebują. Jedni zostają na dłużej, bo widzą, że to miejsce jest dobre i mogą też do niego wnieść coś od siebie. Inni po ogrzaniu się i rozświetleniu swojej drogi, odchodzą, by gdzie indziej dzielić się światłem, które od Ciebie otrzymali. Ciepło niesiesz dzięki światłu, które w sobie masz i jest ono wielkie. Naturalną więc rzeczą jest to, że do tego światła będą też przylatywać insekty. To do Ciebie należy decyzja czy dasz się im zdusić, przygasić, zastraszyć i poddasz się bez walki, czy też z wytrwałością będziesz opierał się ich atakom.
Miej odwagę być takim jaki jesteś. Miej odwagę świecić pełnią blasku, który w Tobie jest. Miej odwagę rozświetlać nawet najciemniejsze miejsca, bo tam też, pod grubą warstwą ciemności, tli się małe światełko, któremu można pomóc zaświecić mocnym blaskiem. Miej odwagę być lampą, która nie boi się świecić.