Jak Kościelniki trafiły do pierwszej polskiej opery narodowej?

kościelniki“Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale” to utwór nierozerwalnie związany z Nową Hutą. W pierwszym momencie stwierdzenie to wydaje się nieoczywiste, choćby z tego powodu, że oba dzieła (“Cud” jako dzieło literatury i Nowa Huta jako dzieło architektoniczne i urbanistyczne) dzieli ponad 150 lat historii. Akcja “Cudu” toczy się jednak we wsi Mogiła, której grunty (między innymi) pochłonęło nowe miasto i kombinat metalurgiczny. I gdzie jeszcze w tym wszystkim Kościelniki?

 


Ojciec polskiej opery – Wojciech Bogusławski - pisząc “Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale” umiejscowił akcję utworu podkrakowskiej wsi Mogiła nie bez powodu. Jako młody człowiek często podróżował przez Mogiłę do Kościelnik, gdzie w pałacu mieszkała jego Babka – Zofia Linowska. Podróże te zostały w pamięci Bogusławskiego, być może podczas jednej z takich podróży był on nawet świadkiem jakiegoś wydarzenia, które natchnęło go do napisania “Cudu”.


Gdy wokół Mogiły wyrosła Nowa Huta, nie zapomniano o Bogusławskim, jego imieniem nazwano Teatr Ludowy, dwa nowohuckie osiedla przyjęły nazwy “Krakowiaków” i “Górali”, w Mogile postawiono głaz z pamiątkową tablicą, a jedna z ulic otrzymała imię Bardosa – jednego z bohaterów utworu.
W tekście “Cudu” nazwa “Mogiła” występuje jednak tylko raz, jako didaskalia (opis miejsca akcji: “Rzecz dzieje się w Mogile, milę od Krakowa”). Czy Bogusławski nie znalazł miejsca w swoim utworze, żeby chociaż raz wspomnieć nazwę wsi, gdzie toczy się akcja? Znalazł, tylko później - i pomógł mu w tym sam Napoleon.

Wojciech Bogusławski kopia
Na początku XIX wieku pojawiła się nadzieja na odzyskanie, utraconej nie tak dawno, niepodległości. Pomóc miał w tym cesarz francuzów - Napoleon Bonaparte, który toczył kampanie wojskowe przeciwko wszystkim zaborcom. W 1807 roku powstała namiastka wolnej Polski - Księstwo Warszawskie pod protektoratem francuskim. Młode księstwo borykało się z wieloma problemami, m. in. trzeba było wyżywić ogromną armię francuską stacjonującą na jego terenie. W wyniku podpisanych rozejmów, ciężar walk wojsk napoleońskich w 1809 roku przeniósł się w inne rejony Europy. Amia francuska opuściła tereny Księstwa Warszawskiego, a nawet zabrała ze sobą dużą część wojsk polskich. Sytuację postanowili wykorzystać niezadowoleni z warunków rozejmu Austriacy. Wybuchła wojna polsko – austriacka. Nieliczne wojsko polskie, z księciem Józefem Poniatowskim na czele, wycofało się ze stolicy, a pod koniec kwietnia została ona zajęta przez wroga. W Warszawie zapanowała żałoba. Bogusławski był wtedy dyrektorem Teatru Narodowego, który na znak żałoby został zamknięty. Raz tylko zmuszono dyrektora do otwarcia Teatru (najeźdźcy chcieli zdobyć przychylność miejscowych elit), jednak pomimo wolnego wstępu, nikt z Polaków nie pojawił się na widowni. Po przegrupowaniu oddziałów, wojsko przejęło inicjatywę, ostatecznie wygrywając wojnę. Księstwo Warszawskie zdobyło kosztem wroga nowe terytoria i ugruntowało swoją pozycję u boku Napoleona. Książe Józef Poniatowski wkroczył triumfalnie do odbitej Warszawy, a Wojciech Bogusławski postanowił na tą okoliczność wystawić w Teatrze Narodowym “Cud mniemany”. Opera ta była już w tym czasie wystawiana ponad 100 razy, a jej tekst bardzo dobrze znany, jednak widownia była zapełniona do ostatniego miejsca, gościem honorowym był sam Książe. Jakież było zatem zdziwienie, gdy okazało się, iż na fali ostatnich wydarzeń, Bogusławski zmienił zakończenie na takie, którego wydźwięk był niezwykle patriotyczny. Na widowni zapanowała euforia, a całe wydarzenie było godnym podsumowaniem zwycięskiej wojny. W nowym zakończeniu pojawił się fragment:

“Ach, bracia przyjaciele; radujcie się wszyscy, Bóg spełnił nasze prośby! Już Polacy blizcy; Widzicie te proporce i te liczne szyki, Spuszczają się wąwozem po za Kościelniki. Przez Mogiłę wej pójdą pewnie do Krakowa.”

Screenshot 2023 08 05 at 18 38 42 Polona


Bogusławski, mając w pamięci wakacje spędzane w Kościelnikach, do których jechał przez Mogiłę, umieścił ostatecznie obie miejscowości w tekście swojej wielkiej opery.

Łukasz Olech

-------------------

Literatura
M. Miezian “Kościelniki – zapomniane dziedzictwo Nowej Huty”. Krzysztofory. – Zeszyty Naukowe Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, nr 25, Kraków 2007
W. Brumer “Z dziejów “Cudu mniemanego” Wojciecha Bogusławskiego”. Życie Teatru Nr 19, Warszawa 10.05.1925
R. Morawski, H. Wielecki: „Wojsko Księstwa Warszawskiego * Kawaleria”, wyd. Bellona, Warszawa, 1990

Ilustracje:
W. Brumer “Z dziejów “Cudu mniemanego” Wojciecha Bogusławskiego”. Życie Teatru Nr 19, Warszawa 10.05.1925
Dziennik Departamentu Kaliskiego. 1809, nr 32 (1 lipca) + dodatek
Archiwum Narodowe w Krakowie sygnatura 29/280/0/9.1/1136

Pin It

Odwiedziło nas

DziśDziś207
WczorajWczoraj292
Ten TydzieńTen Tydzień2175
Ten MiesiącTen Miesiąc1449
W SUMIEW SUMIE1029771

REDAKCJA