Co można było kupić na placu targowym w Krakowie za jednego dolara na początku lat dwudziestych?
W 1922 roku obowiązującą w Polsce walutą, była wprowadzona do obiegu w 1916 roku marka polska. Wymieniając jednego dolara w kantorze (kurs z 14.07.1922), otrzymalibyśmy 6000 marek polskich. Co moglibyśmy nabyć za tę kwotę?

Nowy Dziennik, w dniu 13 lipca 1922 odnotował ceny produktów rolny. W komentarzu dodając, że w znaczniej ilości na targu pojawiły się ogórki, dużo było borówek i wiśni i bardzo dużo jaj.

Za jednego dolara mogliśmy kupić na przykład.

180 sztuk ogórków (sprzedawanych na kopy) lub 20 kilogramów wiśni, po południ ich cena spadła i za dolara można było nabyć już 24 kilogramy tych owoców. Dwa razy droższe od wiśni były czereśnie, bo tych za dolara mogliśmy kupić 12 kilogramów. Na litry sprzedawane były owoce miękkie. Najtańsze były borówki, tych za dolara moglibyśmy kupić, aż 50 litrów, trochę droższy był agrest, za dolara można było dostać 35 litrów a najdroższych w notowaniu porzeczek (niestety autor notowań nie podał czy chodzi o porzeczki czarne, czerwone, czy dla obu odmian była ta sama cena). W każdym razie za 6000 marek kupić można było ich 30 litrów.

BANKNOT 1 DOLAR EMISJA Z 1917 ROKU

WART BYŁ AŻ 6000 MAREK POLSKICH

Przejdźmy teraz do cen nabiału, które kształtowały się następująco.

Za dolar mogliśmy kupić 3 kilogramy masła, ale sera białego już 17 kilogramów! Droższe były sery owcze sprzedawane po 700 marek za kilogram. Ciekawie kształtowały się też ceny drobiu. Za dolar można było kupić 4 kaczki, które były tańsze od kur, tych można było kupić raptem 3 sztuki.
I na koniec cena podstawowej „waluty” polskiej wsi, a więc jajek. Gospodyni, która chciałby zarobić jednego dolara, musiałaby na targu sprzedać co najmniej… 157 jaj!