Wracając z meczów rozgrywanych w pobliskich miejscowościach, postanawiamy zawitać do karczmy, której sława dotarła do nas wcześniej. Dawno już nie byliśmy tak zadowoleni z tego co zastaliśmy w Karczmie Bida.

21 lipca 1911 roku w prasie można było natrafić na ciekawe informacje. Ilustrowany Kurier Codzienny poświęcił wiele miejsca romansowi jaki rozgrywał się za Spiżową Bramą. Znacznie mniej miejsca poświęcono niecodziennej strzelaninie policji z robotnikami o… beczki z piwem.

Dotarcie na teren cmentarza było istnym przedzieraniem się przez dżunglę. Na niewiele zadała się internetowa mapa, jak i informacja od miejscowej kobiety, który tłumaczyła nam jak dotrzeć na stary żydowski  kirkut.

W czasach portali społecznościowych nawiązywanie bliższych znajomości za pomocą urządzeń elektronicznych, nikogo już nie dziwi. Można by nawet powiedzieć, że stało się normą. Na początku XX wieku, było to zjawisko tak niespotykane, że pochylały się nad nim gazety

Wybudowany pod koniec XIX wieku austriacki fort - stanowiący ważny element północno-wschodniego odcinka, tak zwanego III pierścienia austriackich umocnień Twierdzy Kraków – w latach II Wojny Światowej był niemym świadkiem okrutnej zbrodni.

Gospoda Pod Lasem, to lokal mieszczący się tuż obok stadionu piłkarskiego drużyny Przebój Wolbrom.
Uczciwie trzeba przyznać, że każdej piłkarskiej drużynie, należy życzyć, aby obok swojego boiska miała tak wspaniałą restaurację.