Błysk geniuszu w Parku Gwiazd

3d8

Kiedy wczorajszego wieczoru zobaczyłam skład Realu Madryt podany przez Zinedina Zidana nie ukrywałam swojego zaskoczenia. Z niepokojem spoglądałam na pierwsze minuty meczu, by z każdą chwilą nabierać większej pewności, że w tym szaleństwie jest metoda. W drużynie gospodarzy też nie obyło się bez zmian, w składzie nie mógł pojawić się jeden z najlepszych dryblerów na świecie – Neymar. Próbowali go jednak zastąpić koledzy z drużyny, a swoją szansę dostał, dobrze znany ekipie gości – były zawodnik Realu Madryt – Ángel Di María.

Początek meczu nie należał do łatwych. Mimo, że na bezpośrednie zagrożenie bramki Keylora Navasa trzeba było poczekać, to jednak trudno mówić o spokoju w szeregach gości, zwłaszcza w środku pola. W świetnej dyspozycji byli jednak środkowi obrońcy Realu, którzy skutecznie uniemożliwiali ataki Paryżan. Edison Cavani czy Kylian Mbappe nie mieli łatwego zadania, również Ángel Di María miał trudności, by przedostać się z piłką przez zasieki obronne Realu Madryt. Pomimo niewielu akcji ofensywnych zarówno ze strony drużyny gospodarzy jak i gości pierwsza połowa była bardzo wymagająca. Mecz rozgrywał się na poziomie emocji, a kluczem do osiągnięcia stabilizacji było zachowanie zimnej krwi. Obie drużyny wykazywały się świetnym przygotowaniem taktycznym. Skracanie pola gry, umiejętne przerzuty piłek na dalekie odległości, wysoki pressing i szacunek do umiejętności rywala, sprawiały, że każdy kibic czuł o jaką stawkę idzie gra i nikogo nie dziwił fakt, że na przerwę obie drużyny schodziły przy stanie 0:0. Niemniej jednak obie głodne goli.

Add a comment

Czytaj więcej: Błysk geniuszu w Parku Gwiazd

Świat, w którym wszystko jest inaczej

3d7Wrzuceni w wir informacji otulających nas zewsząd niczym rozjuszona sfora wilków chcąca pożreć resztki naszego rozsądku i własnego zdania, staramy się stawiać czoła przeciwnikowi w tej nierównej walce. Najtrudniejsze jest przecedzenie zalewającego nas ogromu wiadomości przez odpowiednie filtry. W pierwszej kolejności próbujemy rozszyfrować co jest prawdą, a co nie. Dziś łatwiej jest uwierzyć w pięknie opakowane medialnie i literacko kłamstwo, niż dostrzec schowaną gdzieś w kącie prawdę. Coraz rzadziej w ogóle zadajemy sobie trud weryfikacji podsyłanych informacji. Czasami nam się zwyczajnie nie chce, czasami temat jest dla nas tak mało istotny, że wolimy sprawę przemilczeć, ale czasami jest jeszcze gorzej, ufamy ludziom, sytuacjom, zdarzeniom. Ta ufność sprawia, że informację według nas prawdziwą podajemy dalej. Plotka się rozsiewa niczym chwast na polu i zanim prawda zdąży wzejść, dawno zostaje stłamszona przez kłamstwo.

Add a comment

Czytaj więcej: Świat, w którym wszystko jest inaczej

Ruch niejednostajnie przyśpieszony donikąd

3d5W nieustannym zabieganiu dnia codziennego pędzimy w bliżej nieokreślonym kierunku. Wyznaczamy sobie cele, które bardzo często, nie do końca są jasne nawet dla nas samych. A może wcale nie liczy się cel, tylko to, żeby być w nieustannym ruchu? Może kiedy biegniemy za czymś, co chcielibyśmy mieć, wydaje się nam, że już to mamy? A może wcale nie biegniemy za czymś, tylko uciekamy od czegoś? Może nasza podświadomość nam podpowiada, że czegoś się boimy, dlatego ruszamy biegiem czasem niejako na oślep? 
 
Bierzemy na siebie wiele obowiązków i wmawiamy sobie, że przecież nie mamy czasu, żeby odpocząć, żeby się zatrzymać, żeby nabrać dystansu… Mówimy sobie: muszę załatwić wszystkie sprawy w pracy, które zawsze są do zrobienia na wczoraj. Muszę pomóc przyjacielowi, który jest w trudnej sytuacji, nie mogę go zostawić, sam sobie nie poradzi. Muszę pójść na umówione spotkanie ze znajomą, która potrzebuje porozmawiać, nie mogę jej przecież zawieźć. Muszę przygotować materiał na zajęcia, zająć się dzieckiem siostry, zrobić zakupy, przyrządzić obiad, odebrać leki dla mamy, zadzwonić do banku, zapłacić rachunki…
Add a comment

Czytaj więcej: Ruch niejednostajnie przyśpieszony donikąd

Tożsamość

3d4

Trudna jest droga do odnalezienia swojej tożsamości, jeśli wtedy, kiedy powinna naturalnie w nas dojrzeć, napotkała trudności zwłaszcza w młodych latach dojrzewania, które zamknęły ją w pewnego rodzaju  kokonie. Na to niestety wpływ mają głównie inne osoby, ponieważ w czasie kiedy powinna się rozwinąć, nie pozwoliły jej na to. Próba uwolnienia prawdziwego siebie z tego zakleszczenia zwłaszcza w późnym okresie życia jest bardzo trudna. Można to zrobić samodzielnie albo z pomocą innych, a watro, bo ma ona wpływ na wiele różnych kwestii w naszym życiu. 
 
Odnalezienie samych siebie w takiej sytuacji wymaga dużego nakładu sił, wielu wyrzeczeń i ciągłego przekraczania własnych ograniczeń, ale osiągnięcie celu warte jest ciężkiej pracy. Kiedy przestawisz w swojej głowie pewną wajchę, która Cię blokowała, zapoczątkujesz tym samym pewien ruch, a potem zaczniesz zmieniać się już sam nawet nie do końca mając świadomość jak bardzo i jak znacząco, a także jakie to pociągnie za sobą radykalne skutki. Odkrycie i akceptacja siebie sprawia, że już nic nie jest takie samo jak było wcześniej. Nagle zaczynasz zauważać własne pragnienia i potrzeby, które wcześniej były zarezerwowane tylko dla ludzi znajdujących się dookoła Ciebie. Wszystko zaczyna się kształtować inaczej. Wiele przestrzeni, wiele trudnych spraw w Twoim życiu możesz na nowo odkryć, zrozumieć i zmienić właśnie wtedy, kiedy pęka jakiś mur Twoich własnych ograniczeń. 
Add a comment

Czytaj więcej: Tożsamość

Człowiek z rysą

3d3Nie boję się samotności i nie czuję lęku przed tym, ze za 30 lat (jeśli moje umykające istnienie do tego czasu jeszcze nie zakończy swojego biegu) usiądę sama na werandzie przed domem z książką i lampką wina. I, że nie będę wtedy trzymać dłoni ukochanej osoby. To nie lęk sprawia, że czuję się źle. Samotność sama w sobie nie musi przygniatać. Można lubić tak po prostu przebywać samemu. Ma się wtedy czas przede wszystkim na to, żeby pomagać innym. Można też robić coś tylko dla siebie i ciągle się rozwijać. Można mieć dużo zajęć, być ciągle w biegu, stawiać sobie nowe wyzwania, nic i nikt nas wtedy nie ogranicza. Niestety też nic i nikt nas nie wypełnia. Nie dopełnia naszego człowieczeństwa. 
 
Wszyscy rodzimy się z pewnego rodzaju pęknięciem, stąd naszym naturalnym i pierwszym pragnieniem jest to, żeby owo pęknięcie jakoś zakleić. 
Add a comment

Czytaj więcej: Człowiek z rysą

Twoje życie jest Twoje

3d2
 
Nie rozpadniesz się na miliony drobnych kawałeczków. Nie rozsypiesz się w unoszony wiatrem pył. Nie znikniesz ot tak, jakbyś nigdy nie istniał. Masz w swoich dłoniach coś niezwykle wartościowego, niepowtarzalnego i tylko Twojego. To Twoje życie! To od Ciebie zależy jakie ono będzie. Dostałeś też w prezencie wielki dar jakim jest czas. Ty nim rozporządzasz, Ty decydujesz komu go poświęcisz, na co go wykorzystasz.
 
Możesz usiąść w fotelu swoich własnych ograniczeń, bo czujesz się w nim w pewien sposób bezpiecznie. Możesz otulać się ciepłym kocem zmarnowanych szans i niezrealizowanych chęci. Możesz upijać się myślami o wspomnieniach, które mogłeś mieć, gdybyś tylko się odważył na to czy inne ryzyko. Możesz patrzeć w dal tęskniąc do chwil, w których jeszcze miałeś chęci żeby coś przeżyć. Możesz nadal marnować dany Ci bezinteresownie czas. Możesz udawać, że to miejsce, w którym jesteś, w zupełności Ci wystarcza. Możesz nadal żyć tak naprawdę nie żyjąc wcale.
 
Add a comment

Czytaj więcej: Twoje życie jest Twoje

Insekty atakują tylko lampy, które świecą

3d1Nie możesz być inny od innych. Nie możesz się wyróżniać. Nie możesz być wyjątkowy. Nie możesz być zbyt fajny. Nie możesz mienić się różnymi kolorami. Nie możesz przybierać pięknych barw. Nie możesz być rozświetlającą przestrzeń lampą.

Nie możesz, bo jeśli taki będziesz, to zaatakują Cię insekty. Jedne będą chciały, zupełnie nieszkodliwie, poświecić Twoim światłem, tylko po to, by też mogły być zauważone. Inne będą chciały odebrać Ci Twój blask i przypisać go sobie, bo same nie mają czym przyciągać. Będą też takie, które z czystej, wrodzonej chyba zazdrości, będą starać się przysłonić Twój blask, zaciemnić go, odebrać mu jego jaskrawość i umniejszyć jego piękno, tak by wydawało się bezużyteczne. Skoro one nie świecą, Ty też przecież nie możesz.

Możesz więc zszarzeć i nie rzucać się w oczy. Możesz wtopić się w tłum. Możesz scalić się z przeciętnością. Możesz być taki jak inni. Możesz przygasić światło, które w sobie masz. Możesz przestać świecić. Możesz to zrobić, by insekty przestały Cię atakować. Możesz się ukryć dopasowując się do nich. Żeby się od nich uwolnić możesz zrezygnować z siebie, ze swojego pięknego blasku. 

Add a comment

Czytaj więcej: Insekty atakują tylko lampy, które świecą

Odwiedziło nas

DziśDziś374
WczorajWczoraj172
Ten TydzieńTen Tydzień374
Ten MiesiącTen Miesiąc4705
W SUMIEW SUMIE1188014

REDAKCJA